Baska Klepa sie mnie pyta ile masz lat..., powiedziałam, zeby sam sie ciebie spytał, ja na takie pytania nie udzielam odpowiedzi:)...ale pewnie koncowa reakcja była by taka sama jak u naszego kuzynka Marcina:) tak jak opowiadałas:) oki chyba bije spac..miałam ci meska wysłac, ale cos stronka nie chce sie otwierac i moze bysmy pogadały na czacie z deka, ale juz przysypiam...dobranocka wszystkim
cze wam, sister mam pytanko..a po co ty dla matki powiedziałas o Tomku?? i o dzieciaku?? przeciaz ona wogole moze se zdanie o nim na stałe wyrobic! i wiesz w sumie to ma racje, ze on moze sie nie ozenic, przeciez to do niego nie pasuje!! on sam jest jak dzieciak...dobrze by było zeby ciotka (patrzac z mojego punku widzenia) miała racje..ale chyba jednak nie w tej sytuacji...to jest zjebana sprawa z tym wszytkim..no coz zostało nam tylko czekajc na dalszy ciag wydarzen, a szczerze mowiac to długo czekac nie bedziemy musiały...oki naraziczko
witam was w ten zimny wieczor...ee szkoda zeby pisac o pogodzie..sister dla starych staram sie cni o Tomku nie mowic, a o slubie im nic nie powiem, chyba ze zostaniemy zaproszone:P weee od razu by zaczeli sie pytac: a co tak nagle, z kim, czemu itp..to ja dziekuje wole tego uniknąc;) no wiesz lepiej by było zeby wziął tylko cywilny, ale jesli tylko cywilny to rownie dobrze mogli by tak zyc i bez zadnego slubu...i wiem dlaczego chcesz zeby tylko cywilniaka:P szczerze mowiac juz moge z wesela zrezygnowac zeby tylko sie nie zenił...no to w poniedzialek przyjezdza moj menel...nie bede kryc, ze nie chce zeby czesto tu przyjezdzał, bo nie ma tu co robic..w chacie ja gniezdzic sie nie chce, a jemu chyba nie pasi po miescie jezdzic...niedojrze nudno to i wkurwiajaco z deczka. no dobra mniejsza o to...po za tym za tydzien imieniny babci hyhy a co to oznacza? Basiaaa wie:):):):) Baska przeczytaj jeszcze ostatni blog Klepy, jest prawie cały na twoj temat, a raczej tego, ze wpakowałas po kilka razy ten sam swoj komentarz..he tekst jest nie zly..co do basenu to sie ciesze ze nie poszłam, bo chyba było hu**wo:)chyba juz nie mam co pisac...ej ludzie jak mozna grafike na moim blogu zmienic?!?!? papapa waszystkim
hejka wsyztkim, którzy czytają moje bazgroły i oczywiscie buziaczki dla mojej siostry. czytałam przed chwila wsyztkie notki klepy i twoje komentarze, to se pogniłam ostro. wiesz, co wczoraj niezły tekst od ojca usłyszałam. najpierw zaczeło sie, ze on cos powiedział o jakims Mietku, a ja piznęłam,ot tak sobie, Mietek z przeterminowanych tabletek. oczywiscie ojczulek zalewał sie jakies 10 min a potem zaczelismy wymieniac jakie inne teksty znamy. to było o Aldonie, Wincentym..moze znasz.a ojcec walnął cos takiego:Tomek przedziurawiony kondomek:) tego nie słyszałam, oczywiscie se zbrechałam, a ty wiesz, ze nie tylko dlatego, ze dobry tekst..wiesz jeszcze czemu...pasuje do obecnej sytuacji...a moze raczej tak:Tomek miał przedziurawiony kondomek..bła ha ha:):) wiesz co se pomyslałam...moze zostaniemy zaproszone na wesele...:) darmowa wyzera..:):) nie no sorki moze tobie to takie smieszniutkie nie jest...a tak zmieniajac temat to miałam teraz byc na basenie ale w ostatniej chwili zrezygnowałam, nie zdradze dlaczego:) i niedługo bije do szkoły...a i ludzie mam do was prosbe..jak ktos to czyta to walnijcie byle jaki komentarz, bo chce sprawdzic czy ktos to czyta... narazicho wam
cze wszystkim, ktorzy mozliwe, ze zagladaja do moich blogow i cze SISTER. zaczne od tego, ze raczej nie pogadamy w poniedziałek na czacie jesli nie przyjedziesz...a jak myslisz dlaczego? Sylwus przyjezdza gdzies rano i niewiadomo kiedy pojedzie to napewno nie da mi nawet włączyc kompa...ostatnio jak u mnie był, to ledwo do ciebie meska napisałam..a jesli by udało ci sie przyjechac, to o te wasze kłotnie sie nie martw, bo to nic nowego, nie pierwszy i nie ostatni raz:) tylko nie denerwuj Sylwusia ;P wiesz co snił mi sie dzisiaj piekny anioł panski....zartowałam i sorki bo znajac ciebie to zaraz se humor popsujesz i pojdzie na mnie. a tak serio to chodziło mi, ze snił mi sie Tomek..no anioła to on raczej nie przypomina (przynajmniej nie duszą:P) juz dokładnie snu nie pamietam, ale był dłuuuugi i Ty tez w nim byłas...i moze Sylwek....tego juz pewna nie jestem:) wiesz co poprawie Ci humor...chyba nie ide na połowinki:) tak mi sie nie kce ze szok, chyba, ze wkręce tam jeszcze kumpele to moze pojde a tak to nie. oki to ja koncze pozdrowki wszytkim, sister dozobaczenia:))