Archiwum 08 listopada 2002


lis 08 2002 dół
Komentarze: 6

wiesz Basik niby zawsze tego chciałam, a jak przyszło co do  czego to poprostu złapałam doła....on wysłał mi mesa z komórki Dziuńka, wiesz, cos mnie jakos zabolało. nie wiem czemu. zawsze to było 7 miechów, przyzwyczajenie, ta mysl...a teraz nie ma nic. jakos tak mi sie hujowo zrobiło...a tego przeciez chciałam, zeby sie odczepił. poryczałam se troche, starzy mnie pocieszyli. ojciec wyskoczył z tekstem " no ja ci mowiłaem za akty rozwodowe moge w kazdej chwili podpisac" hehe. ale staruszek to jednak ma głowe. jasnowidz poprostu, powiedział, ze koniec bedzie w listpoadzie i tak jest...wiem, ze ten moj doł jest chwilowy, jutro se popatrze na playboya klasowego i bedzie juz oki hehehe. a no wiesz, jednak dla nioego to ty byłas tego powodem, bo juz nie wytrzymał, ze ja łaze z toba, ze zawsze trzymam twoja strone. w jednym mesie to nawet napisał " a moze ty wogóle lubisz bardziej jej towarzystwo niz moje"....no comment.. Baska...co z naszymi wakacjami!! został nam tylko Tomek....tfu co ja gadam, nawet Tomka juz nie bedzie. wiesz teraz mam pretekst zeby przyjechac do ciebie w sobote za tydzien...mysle ze starzy puszcza....mam nadzieje. i trza bedzie zadzwonic do Tomka i z nim pogadac....i zeby przyjechał....kurde..smutno mi śakos.a huj tam zycie toczy sie dalej, wkoncu jest tak jak chciałam...tylko powiedzcie mi...na kim ja mam teraz oko zawiesic... :))))

ewus : :