Archiwum listopad 2002, strona 1


lis 13 2002 i co mam napisac w nagłowku??:)
Komentarze: 3

słucham teraz Łez, akurat jest piosenka "Anastazja-jestem" i wspominam wakacje....tego juz sie nie powtorzy, tych zajebistych imprez, wypadów Roverkiem (nie pomylić z rowerem)...tego zajebistego klimatu....przynajmniej tego nie zapomne, ale juz nic bedzie tak samo....jeden się żeni (he a moze jednak nie:)) a drugi sie "rozwiódł, e tak powiem". wszycy za rok, beda rok starsi i inni...az mi sie ryczec chce...dobra zmiana tematu. dzisiaj gnilec w szkole był, tak jak to ostatnio cały czas. pisalismy sprawdzian dyrektorski z polaka, w którym zrobiłam gdzies 6 zadan na 12 hehe. a dzisiaj we wrózbie wyszło, ze Sosna mnie kocha buahahahaaha. juz nie mam cor obic tylko se wrózyc...nie pomyslec, ze ja cos do niego mam, za bardzo go znam, ale nie miałam jakiego innego chłopaka wziąc do wrózby...chociaz miałam....podoba mi sie jeden, a raczej zaczyna mi sie podobac.....z Sosny klasy nawet bueheh. ale o kogo chodzi to mnieszja o to:P A sister w sobote nie przyjade....:(:( tak wyjszło. zobaczymy sie chyba dopiero 1 grudnia  bueeeeeeeeee i do grydnia bedziemy musiały czekac, aby wyjasnic wsyztkie sprawy....za to w sobote ide do fryzjera.......bojeeeee sieeeeeeeeeeeeeeee, bedzie mi sie snic po nocach z nozyczkami. tak sie meczyłam, zeby te włosy dochodowac, a teraz musze je opierdzielic...ale musze....Baska wiec mnie juz z długimi włosami nie zobaczysz....;) Czarna bierzesz na siebie odpowiedzialnosc, za nieudany rezultat pobytu u fryzjera:))) papatki wam

ewus : :
lis 10 2002 no i tak ma być
Komentarze: 11

mam dzisiaj dobry humor i jakos czuje, ze zaczynają sie pewne sprawy układac...oki ale nie będe zapeszać. chłopak...były...zechciał do mnie wrócic...w sumie w ogóle nie chciał zrywac, ale miał pewien powód, nie bede sie rozpisywac o co chodziło, tylko moja sister wszytko wie dokładnie. No wiec słowo zostało powiedziane,a ja juz chodzic nie chce, bo mi tak dobrze. w koncu moge normalnie zakrecic do jakiegos chłopaka (chociaz narazie nie ma do kogo) albo prowadzic bezsensowne konwersacje z chłopakami np. jak to jest z kumplem z klasy :P Ogółem to dział "Sylwek" jest juz dla mnie zamknięty, no kumplami to bedziemy....chyba. Zmieniając temat to przedchwilą wróciłam ze spacerku, bo musze sie dotleniac, bo niedługo skonczy sie tak, ze wyląduje w szpitalu na głowe, jak kolega z klasy:) wczoraj łaziłam chyba z godzine po lesnej, a dzisiaj przydzła kolej na KLEPACZE CITY. a jutro? o 14 kierunek dziesieciny, do Czarnej, a wieczorkiem....hm..choroszcz? :P niee moze znowu lesna, albo jakies inne osiedle....moze zielone?:) dzisiaj wkoncu chyba pierwszy raz od wakacji dotknełam sie do mojej gitary...jeszcze troche to pewnie bym sie oduczyła jak sie ja trzyma....trzeba jeszcze wziąc sie za elektryka, bo tez zakurzona stoi...ee pierdziele juz od rzeczy. moja perspektywa na przyszłosc? .....zmiana fryzury...w sumie to jest koniecznosc:) czarna z Ki to mnie męczą i ciagnął do tego fryzjera,a ja mam jakies opory...no bo jak mam sie sciąc to na króciutko....ludzie zacznął mnie z chłopakiem mylic:P reakcja cinka na ta wiadomosc była jednoznaczna...no comments:)no cóz najwyżej sie oszpece, włosy odrosnął. jak ktoś ma zdanie na ten temat ot piszcze komentarze, poczytam se:P to by chyba było na tyle, pozdrówki dla wszystkich i dla mojej Sister...a Baśka wiesz, ze niedługo Moncik na urodzinki :)))) a no i daj mi adresik bloga Karoliny. papatki wsyztkim

ewus : :
lis 08 2002 dół
Komentarze: 6

wiesz Basik niby zawsze tego chciałam, a jak przyszło co do  czego to poprostu złapałam doła....on wysłał mi mesa z komórki Dziuńka, wiesz, cos mnie jakos zabolało. nie wiem czemu. zawsze to było 7 miechów, przyzwyczajenie, ta mysl...a teraz nie ma nic. jakos tak mi sie hujowo zrobiło...a tego przeciez chciałam, zeby sie odczepił. poryczałam se troche, starzy mnie pocieszyli. ojciec wyskoczył z tekstem " no ja ci mowiłaem za akty rozwodowe moge w kazdej chwili podpisac" hehe. ale staruszek to jednak ma głowe. jasnowidz poprostu, powiedział, ze koniec bedzie w listpoadzie i tak jest...wiem, ze ten moj doł jest chwilowy, jutro se popatrze na playboya klasowego i bedzie juz oki hehehe. a no wiesz, jednak dla nioego to ty byłas tego powodem, bo juz nie wytrzymał, ze ja łaze z toba, ze zawsze trzymam twoja strone. w jednym mesie to nawet napisał " a moze ty wogóle lubisz bardziej jej towarzystwo niz moje"....no comment.. Baska...co z naszymi wakacjami!! został nam tylko Tomek....tfu co ja gadam, nawet Tomka juz nie bedzie. wiesz teraz mam pretekst zeby przyjechac do ciebie w sobote za tydzien...mysle ze starzy puszcza....mam nadzieje. i trza bedzie zadzwonic do Tomka i z nim pogadac....i zeby przyjechał....kurde..smutno mi śakos.a huj tam zycie toczy sie dalej, wkoncu jest tak jak chciałam...tylko powiedzcie mi...na kim ja mam teraz oko zawiesic... :))))

ewus : :
lis 07 2002 nie ma nagłowka
Komentarze: 1

ee sister, zdjecia z Roverkiem nie pokaze..no fakt rover zajebisty, ale ja kiepsko wyszłam...a wiesz chciałam twoje te na kanapie dac bo fajowo wyszłas:) a i czemu Tomek zadaje takie głupie pytania, czy ja z toba gadałam:) przeciez to oczywiste...cały czas mamy jako taki kontakt. wogóle to bedziesz musiała mi sprawozdanie dac z waszej rozmowy.wiesz co tak se planowałam przyjechac do was....do ciebie:) gdzies za tydzien w weekend, ale pewnie to starzy nie puszczą, beda gadac "po co w grudniu sie zobaczycie..." łeee, ale nawciskam, ze jest jakas wazna sprawa, czy nawet ze chodzi o Sylwka, a jesli chodzi o niego, to normalnie starzy stoja po jego stronie! :) szkoda im go.....hehe. u mnie po za tym oki, mam teraz zajebisty humor, bo wkoncu zrozumiałam jedną lekcję, prowadzona przez nasza "kochana" pani Zdunko. i nawet nadązyłam za tym co ona nawija. dobra ide chyba cos zjesc. jak juz zeskanuje zdjecia i wsadze je na blog, to dam WSZYTKIM znac:)

ewus : :
lis 07 2002 heja
Komentarze: 2

Baska, mam pytanie i zarazem prosbe...czy moge jedno twoje zdjecie umiescic na blogu?:) a tak poza tym to dzianks za zdjecia...albo wiesz, ja to se poskanuje pare naszych zdjec z wakacji i niech se ludzie patrzą:) to chyba bedzie ci pasowało.  zmieniam temat. ciesze sie ze spotkałas Tomka, ale wiesz mi sie zdaje, ze na temat S. to on troche wie, i na pewno po naszym wyjezdzie gadali na mojo temat, wiesz....mojego zachowania. jak nastepnym razem zobaczysz Tomka to pozdrów go ode mnie. a jak tam Mako??? nadal ci sie podoba?:) a co z Marcinem hehe karolina juz ma to ce chce:P a wiesz niedawno Grzesiek przyprowadzł do domu swoja nowa panne...spoko styl jak moj:D a włosy to dosłownie ma gdzies góra na 8 mm:)))no i malutkaaaaaaaaaa, wkoncu na kogos moge z góry popatrzec:P oki papatki

ewus : :