Archiwum październik 2002, strona 2


paź 21 2002 jak ja nienawidze twojej generacji...
Komentarze: 0

nagłowek taki tylko dlatego, ze akurat słucham tej piosenki. a tak po za tym to czesc wam wszystkim i Tobie sister, ktorej dawno nie widziałam...aż wczoraj:) szczerze mówiac to i jeden dzien  bez sister to juz duuuzo:) A ten twój Łukasz sie nie sprawdził...moja intuicja mi mowiła, ze go nie bedzie...ale huj tam obraczka jest, ciut za duza, ale git. Tomek mam mniejsza łape od Sylwka, ale on by zajebiscie dobrał rozmiar..on go lepiej zna niz jego matka..na temat Tomka to ja juz nie bede komentowac... szkoda mi sie Sylwka robi..wiesz dlaczego Baska, ale zrozum, ze to nie moja wina. nic na to nie poradze. zabacze pewnie jego i Tomka w tym tygodniu, czy chcą czy nie chca. bo jest taka sprawa...matka zostawiła u babki okulary a jej one są zajebiscie potrzebne, a tam przyjedziemy za 2 tygodnie dopiero, no i ja tak wymysliłam(biedny Sylwek), ze on zajdzie do babki po te okulary i mi je z Tomkiem przywioaza...napewno mu ten pomysl sie nie bedzie podobal, ale coz matka z wielka checia sie zgodziła i sie ucieszyła na to , poza tym juz do babki dzwonilismy, ze on przyjdzie.hehe. ojciec gnije ze juz cała wies bedzie gledzic o tym jak to Sylwek po okulary przychodzi błe he he. na temat pobytu z warszawy nie bede sie wypowiadac, bo za bardzo był sie rozpisała. ale było zaaajeeeeebiscieeeeeeeee. nawet te przedstawienie w teatrze było wyjebiste.  był ten..no Darek z klanu a jak wychodzilismy to z kolezankami gnilec był jak gadalismy z takim chłopakiem, morda znajoma, jakis aktorek, niebrzydki:) ma gdzies koło 18 lat. gnilec był niezły, chłopak taki speszony był ze nie wiedział co robic, a jego kumpel tez niezly ubaw miał:) dobra koncze ide jesc narazicho sister postaram sie jak najszybcej zdjecia wywołac i odbije dla ciebie i przywieoze je za 2 tygodnie nie bede juz ich przysyłac. papasko

ewus : :
paź 17 2002 witka wszytkim
Komentarze: 0

no wiec monitor mam juz naprawiony ciekawe na  jak długo..Baska probpwałam wczoraj meska do ciebienapisalc, ale nie chciało wysłac, z ojca komorki tez nie...chyba siec zablokowana. chciałam ci powiedziec, ze tez jestem zajebiscie wkurwiona, ze te twoje pieknosci wyjezdza, ale obraczke i tak trzeba kupic..połazimy po sklepach same, tylko jak my dobierzemy rozmiar. no i kurda nie wim o ktorej przyjade..oby nie za pozno, bo mozliwe ze tez tak bedzie...byłam wczoraj z Grzeskiem i z matka w oszołomie i kupiłam ta cholerna kurtke, całe szczescie ze znalazłam cokolwiek byle nie te "materace". nie jest najgorsza,a le kupiłam ja na odczepnego, zeby starzy sie nie czepiali , ze jeszcze chodze we fleku. mi to w sumie nie przeszkadzało.znajac mnie to ta kurka i tak bedzie słuzyc mi tylko na rok:). sister odezwe si jeszcze do ciebie, jak bede wiedziała o ktorej przyjade. Sylwek powiedział, ze bedzie czekał na mnie...no na nas w grajewku:)i znowu nie wiem co z ta obraczka:). dobra jeszcze obaczymy. co do Tomka to w niedziele powinien byc. oki papatki

ewus : :
paź 16 2002 znowu ja
Komentarze: 1

szybko skonczylam tamta note to facet z infy zaczal gadac zeby wylaczac wsyztkie zbedne programy:) mam nadzieje tylko ze nie przeczytal przypadkowo pierwszego zdania tamtej noty:) no wiec konczac temat (pisze do siostry)to  do r...przyjade pewnie w sobote ale nie wiem o ktorej i z kim. korzystam teraz z okazji i pisze ta note bo u mnie komputer sie zespsol i pewnie szybko nie doprowadza go do normalnego uzytku. dobra nie wiem juz cos pisac. jak cos to jeszcze tu zajrze w ciagu tej informatyki jak bedzie czas to papatki

ewus : :
paź 16 2002 fuck fuck fuck
Komentarze: 4

cze wszystkim i tobie sister. mam zajebiscie zla wiadomosc. az sie sama wku***lam. caly plan poszedl w hu**. Tomek wczoraj przyslal mi meska ze w sobote go nie bedzie, bo w piatek jedzie do plocka, na jakis zjazd na studiach. no oczywiscie ja mu pierwsza meska przyslalam bo laskawy pan pierwszy sie przeciez nie odezwie. no to pizdziec. w sobote nie wiem kiedy przyjade, bo mozliwe ze starzy przyjada tak juz w piatek, a ja w piatek gdzies kolo 12 w nocy wracam z wa-wy. i w sobote chyba przyjade z Grzeskiem oki koncze

ewus : :
paź 14 2002 i juz jest w miare oki
Komentarze: 1

no cze wam i czesc moja zniecierpliwiona siostro. no wiec Sylwek oczywiscie u mnie był, no bo jak inczej. no było spoko. jednak przyjechał pociagiem, bo w ostatniej chwili jego stary sie rozmyslił i nie dał mu samochody, bo kupe sniego było. w sumie to dobrze, bo sie bałam, ze mogło mu sie cos stac. Baska wiem ze czekasz na sprawozdanie i informecje, ale niestety tego drugiego zabardzo to i nie mam. nowonek w kazdym razie nie mam, ale dopełnienie tego co juz wiesz. a sprawozdanie to swoja drogą, napisze ci w mailiku, bo tu za duzo osob moze czytac...zreszta, opowiadac tez nie ma co. no ten planik powinien wypalic, Sylwek jeszcze w moim imieniu poprosi go zeby koniecznie znalazł Tomek w sobote czas. no bedzie problem jesli kasy nie skołuje :):):) ale jakby co to od braciaka pozycze, niby w waznej sprawie...no w sumie to i jest wazna nawet bardzo:) no Klepa to widze ze sie postarał, za co bardzo dziekuje. no omine juz to ze jeszcze za moja prosba robi pare poprawek na tym blogu, ale juz jest zajebioza. zmieniajac temat to teraz okropnie sie czuje. humor mam wspaniały, ale chyba odzywa sie kobieca intuicja...jak Sylwek juz odjechał to przez cały czas czułam w sobie taki stłumiony strach, jakis jebany wewnetrzny niepokój. nie mogłam sie na niczym skupic, cały czas mnie to dreczyło, ze moze cos sie stac...pusciłam do Sylwka sygnalka dla sprawdzenia czy dojechał..odpuscił i od tamtej pory juz mi jest jakos lepiej, ale jednak nie do konca...no to co sie dzieje??! oby nic...no to naraziczko

ewus : :