gru 17 2002

po co komu milosc??


Komentarze: 9

no właśnie po co? nie wiele jest naprawde szczęsliwej miłosci..a ludzie płaczą, ryczą wyja, podcinają sobie zyły, skaczą z 10 piętra...i dlaczemu?? tylko, ze podoba sie jakiś facet albo laska i nie zwracają uwagi?? mało jeszcze takich? nie wyszło to huj, zyje sie dalej i niedułgo na drodze spota sie znowu jakąs osóbke..............no dobra to były moje marzenia i swiat który nie istnieje. ja dzisiaj przezyłam katusze, a raczej wczoraj, tylko dlatego, ze posprzeczałam sie z moja niedoszła miłoscią...bałam sie ze wsyztko spierdoliłam a tak dobrze było...i wcale nie nie tak łatwo mi było zapomniec i olac to i znależc se inny obiekt zainteresowan...moze pare tygodni temu bym sie tym nie przejeła, ale teraz mocno...czarna zawsze mi powtarzała "ewka czego sie przejmujesz, wyjdzie coś to wyjdzie, nie to nie i olac" to mowiła, własnie te pare tygodni temu i miała racje. wtedy jeszcze nie zalezało mi tak bardzo, ale nawet wtedy nie umiałam podjesc do tego tak jak to ona mowiła! poprostu nie dałam rady...troche sie przejmowałam, ze nic z tego nie wyjdzie bo fajny chłopak ( :) ), ale teraz juz napewno tak łatwo mi by nie poszło..podsumowujac wszytko...dobrze, ze istnieje cos takiego jak milosc, fakt leca łzy, ale sa tez chwile ktore ciezko opisac..ten kto juz był zakochany to wie...po za tym cierpienie wzmacnia psychike...dla zainteresowanych powiem, ze z ta moja niedoszła miłoscia jest wszytko oki, jest tak jak było....tu jeszcze poszło łatwo...ale moze byc nastepny raz, który moze byc gorszy....i co...gnac na 10 pietro??:)))

ewus : :
czarna
19 grudnia 2002, 15:06
a poza tym ktosiu nie brałeś pod uwagę, że albo nam sie tak podoba pisać...albo że wszyscy mamy dysortografię...albo poprostu klawisze nam sie mylą w klawiaturze...albo tyo pisał szalony mikołaj który sie tylko za nas podaje...pozdrófka
Mafia
19 grudnia 2002, 14:59
wiesz,dobrze by było zebys sie przyznał(a) kim jestes...ale i tak dzieki za komentarz...poza tym z ortografią chyba nie jest tak zle...pominmy juz słownictwo:)
ktoś
19 grudnia 2002, 12:52
ewcia to wszystko zależy co tracisz.CZY KOLEŚ JEST DZIANY,PRzystojny ,starszy,młodszy,co on w sobie ma.Bo miłość to kupa fluidów, wiesz takie coś w powietrzu.Spadając z 10 piętra powietrza można się nałapać.A co do WAS licealiści to ortografią nie grzeszycie i słownictwem.
Mafia
19 grudnia 2002, 09:36
hehe racja racja,swieta racja:) nio wiesz...to ze ciezka to wcale nie mialam na mysli mozgu,bo trzeba by było porzadnie tam go poszukac:P
czarna
18 grudnia 2002, 21:07
no bo już sie bałam...a w twojej głowie tyo oprócz mózgu tyo sie jesio stado korników zaległo temu taka cięzka...albo tyo przez te tony żelu i lakieru....rotfl rotfl
Mafia
18 grudnia 2002, 18:56
czarna czy ja mowilam, ze chce skakac czy cos sobie zrobic? narazie jest git i juz. a w mojej glowie cos musi byc...w koncu nie bnez powodu taka ciezka:) a baska twoj przypadek jest beznadziejny:P zartuje oczywiscie:)
czarna
17 grudnia 2002, 20:57
sorki ewuś...ale jest tam cioś w tej twojej głowie...bo gadasz jakby nie było...ja tam wierze że jest i wierze że w życiu nie znajdziesz sie na tym 10 piętrze...a i wiem jak bardzio ci na nim zależy....ale nie może cie tyo dioprowadzać dio takiego stanu...uspokuj sie rozumiesz...daj se luzu...
17 grudnia 2002, 18:30
ja chyba to wszytsko najlepiej rozumiem... wszystko co opiosane przezylam ,a moze i nawet przezywam teraz ... hmmm napewno ... przezywam ... ale spoko bedzie dobrze na pewno ..przeciez musi byc dobrze .....
17 grudnia 2002, 18:02
No właśnie tak zakochałem się w tobie i teraz tak mocno cierpieeeee. Ewcia ja ciebia chcieć mieć. Aj lov juuuuuuuuuu. Tak na serioo to kochałem w się takiej jednej. Ale czy to była miłość. Poprostu zauroczenie jej urodą.

Dodaj komentarz